13:19

Święta są tuż-tuż

Święta są tuż-tuż
Ho ho ho!
Wczorajsze spotkanie było ostatnim przed Świętami, dlatego taka była główna tematyka. Ubraliśmy się świątecznie i zabraliśmy proszki na renifery, po czym stawiliśmy się na padoku Loretty w Moorland. Postanowiliśmy skorzystać z okazji i pojechaliśmy na cs Moor, które jednak nie wyszły na kanciastych zadkach reniferów. Potem wsiedliśmy w magiczne sanie i przenieśliśmy się do Zimowej Wioski. Na miejscu zjechaliśmy do choinki i tam pokazałam trasę crossu, który wygrała Zsu. Następnie pojechaliśmy na lodowisko, by pośród dzikich driftów (oj, to nie Alicia) pograć w berka. Ja w tym czasie się schowałam do następnej zabawy, czyli sondera. Osobą, która mnie znalazła była Karełek. Po zbiórce pod wielką choinką, podzieliliśmy się na grupy do wyścigu Bungla. Po tym wyszliśmy z wioski i na padoku Loretty, Karełek pokazała swoją trasę do 2 crossu, który tym razem wygrała Margo. Po tym ustawiliśmy węża i w takim szyku pojechaliśmy do Miasteczka Srebrnej Polany, gdzie nastąpiła zabawa w slendera. Na tym spotkanie się zakończyło.

Kochani, z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, chcę Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia. Obyście te święta spędzili w ciepłym, rodzinnym gronie, pod bajecznie kolorową choinką znaleźli mnóstwo wymarzonych prezentów, szczęścia, zdrowia i wielu sukcesów. Wesołych Świąt!
~Bel






23:05

Kadra i układ

Kadra i układ
Hejka! 
Pora na nieco spóźnioną relację z ostatniego spotkania.

Jorvik Riders vs. układ
Od jakiegoś czasu w naszym klubie zaczął obowiązywać układ. Można ćwiczyć z Zsu i Amorką każdego wieczoru. Trzeba go zdać do 31 grudnia. (Tu przypomnienie dla zapominalskich.) Aby wszyscy mieli szansę nauczyć się układu, o 18.00 zebraliśmy się na ujeżdżalni, a spotkanie zaczęło się ćwiczeniami. Po ustawieniu się w pary, przystąpiliśmy do nauki. Pierwszy raz, powiedzmy sobie szczerze, nie był idealny - niektóre osoby gubiły się w tym wszystkim, ale po kolejnych dwóch próbach, wszystkim udało się zgrabnie przejechać całą figurę.







I to tyle?
Oczywiście że nie! Po nauce układu, wyruszyliśmy z ujeżdzalni na padok Dworu Srebrnej Polany, gdzie graliśmy w "Nigdy nie..". Po ustawieniu się w kółko, albo coś co miało je przypominać, rozpoczęliśmy grę. Była to doskonała okazja do dowiedzenia się o sobie wielu ciekawych rzeczy:

"Chałwę albo się kocha, albo nienawidzi."

 Po spotkaniu była możliwość zdawania układu klubowego.

(Zsu, robisz super zdjęcia.)
~Aga




13:57

Szajerowy zawrót głowy

Szajerowy zawrót głowy
Witajcie!
Wiem, że parę osób wyczekuje na nowy post, ale wiecie, jak to ze mną jest (robię milion rzeczy jednocześnie, czyli w rezultacie nic). Tu znajdą się też informacje na temat układu, który (nie)stety trzeba zdawać...

Pikselowi giganci
Niedzielny wieczór postanowiliśmy spędzić na grzbietach największych koni w SSO, czyli shire. Oczywiście, znalazły się też inne rasy, o kucykach już nie wspomnę... Zebraliśmy się na padoku Wyspy Padok, gdzie rozpoczęliśmy ustawianie węża do małej kadry. Pozytywnie mnie zaskoczyło, że większość z Was miała już zakupiony nowy strój klubowy. Nasz dresaż, na nietypowych koniach, można było podziwiać przez 20 minut, po czym, już w dowolnym szyku, pojechaliśmy w stronę Farmy Złota Ostroga. Minęliśmy Górny Młyn i skierowaliśmy się na Zapomniane Pola, Drogą Szarej Rosy. Na miejscu rozpoczęły się przygotowania do nowej zabawy, w międzyczasie nastąpił podział na grupy. Gdy wszystko było gotowe, rozpoczął się grupowy sonder. Drużyną, która jako pierwsza mnie znalazła, była grupa Amorki, w składzie Tina, Kabanos i Vanisz. Pozostałe grupy również świetnie sobie poradziły, odnajdując w ten sposób Nemo i Zsu. Po skończonej zabawie, zarządziłam zbiórkę pod Ujeżdżalnią. Gdy większość się stawiła, pojechaliśmy do Winnicy, by wieczór zakończyć ulubioną przez Was zabawą, czyli slenderem. Po tym spotkanie się zakończyło, część poszła na Ujeżdżalnię ćwiczyć układ klubowy.






Jakiś układ trzeba zdawać?!
Tak, kochani. Ostatnio Amorka i Zsu sporządziły nasz nowy układ klubowy i wspólnie doszłyśmy do wniosku, że będzie on obowiązkowy do zdania, przez każdego z Was. Wyżej wymienione dziewczyny mają moje pozwolenie na uczenie układu i egzaminowanie z niego. Układ należy zdać do końca roku, czyli 31 grudnia włącznie. Osoby bez zdanego egzaminu, nie będą mogły przystąpić do zdawania odznak. Dziewczyny są do dyspozycji w prawie każdy wieczór, jakby ktoś chciał sobie poćwiczyć. Uwaga: ten układ wykonuje się w parach, dlatego przez najbliższe kadry będę starać się Was przydzielić. Pamiętajcie, że liczy się umiejętność pracy w parze.

Myślę, że to wszystko. Miłego tygodnia,
~Bel

23:10

JR powraca?!

JR powraca?!
Hej!
Chyba pora na trochę wyjaśnień z mojej strony, co nie?

Ale od początku...
Tak, JR było rozwiązane w piątek, lecz chwilę później odzyskałam nazwę i można było mnie z nią zobaczyć na kilku serwerach (kropla, miodek i łąka), gdyż "szukałam szczęścia", jak to mówią. Dlaczego rozwiązałam tak "popularny" klub? Prawdziwe powody są znane niewielu osobom, jednak nie wierzcie w plotki, jakie o tym krążą. Ostatecznie dzisiaj (w niedzielę) wróciłam na tęczę i podjęłam decyzję o odnowieniu klubu. Dlaczego? Bo zwyczajnie nie umiem bez Was normalnie grać! I z tego miejsca chciałabym złożyć każdemu z Was najserdeczniejsze przeprosiny. Głupio zrobiłam, fakt, jedna nie do końca przemyślana decyzja... Wybaczcie...

Więc wracamy!
Z tą samą nazwą, tym sam koniem klubowym, jednak z nowym strojem w odcieniach brązu! Tak, na tym stroju można zauważyć litery "JR", dlatego absolutnie musiałam je dać, jako klubowe. Od jutra rozpoczną się prace nad zmianą kolorystyki bloga/loga i wszystkiego. Nasz skład trochę się zmienił, sporo ludzi wraca, jednak nie zamykamy się na nowych. No właśnie: ponownie otwieramy formularz! Może to właśnie Ty zawitasz w odnowionym JR...?
~Bel

PS. Pingwinek robiła to zdjęcie, więc do niej proszę składać zażalenia za samochód w tle.
Copyright © 2018 Jorvik Riders , Blogger