12:32

Podziękowań czar...

Podziękowań czar...
Witajcie!
Z kubkiem ciepłej herbatki, opatulona kocykiem, przychodzę do Was, by opisać ostatnie dni w klubie. Otóż, w poniedziałek był dla nas, Jorvików, bardzo ważny dzień - 1 rocznica klubu! Spędziliśmy go uroczyście i na specjalnym spotkaniu przejechaliśmy Razem przez Jorvik! Od Dundull, przez Srebrną Polanę, Dolinę Złotych Wzgórz, Urodzajne Hrabstwa, aż do Południowego Kopyta. Nie obyło się bez kiełbasek (a właściwie dzikiego kręgu naokoło ogniska), pikniku i małej zabawy.


Również na Discordzie od północy dało się wyczuć ten specjalny klimat. Dostaliśmy mnóstwo życzeń, gratulacji itp. Dlatego, z tego miejsca, chcę Wam za nie serdecznie podziękować. Wasze słowa doprowadziły do moich łez wzruszenia, nie spodziewałam się, że uda mi się kiedykolwiek coś takiego osiągnąć. Bez Was by mi się nie udało, dlatego dziękuję. Jesteście dla mnie drugą rodzinką, którą naprawdę kocham. Wiele przeszliśmy przez ten rok: 2 rozpady, "toksyczne" osoby, a także moje prywatne problemy sprawiały, że stawaliśmy pod znakiem zapytania. Jednak moje przywiązanie do Was dało owoc wspólnej rocznicy. Wielokrotnie miewałam ciężkie chwile (jak każdy z nas), ale Wy potrafiliście mnie pocieszyć i wywołać uśmiech na mojej twarzy. Już tak przywykłam do JR, że pierwsze co robię po wejściu na SSO, to przywitanie się z Wami. Kiedyś ciężko będzie nam się rozstać, gdyż mam już swoje lata i czas się też czymś innym zająć. Mam nadzieję jednak, że tak szybko to nie nadejdzie i pogramy sobie jeszcze wspólnie kilka lat 💗

Postanowiłam przytoczyć niektóre życzenia/podziękowania, oczywiście, za Waszą zgodą. Oto one:










Jeszcze raz dziękuję Wam za ten rok!
~Bel

00:29

Dzień Tęczy Marmoladki

Dzień Tęczy Marmoladki
Hejka wszystkim!
Z tej strony Kermit, czyli nowy redaktor bloga klubowego. Przybyłam do Was, aby opisać niedzielne spotkanie. Polegało ono na ubraniu się na tęczowo! Każdy przybrał się według własnego uznania, tylko jedna osoba (czyli ja) wzięła kolory szarości. Trzeba się jakoś wyróżnić, a jak wiadomo, szary to też kolor. Spotkanie prowadziła Martine Coolsky, czyli inaczej Marmolada. Zarządziła ona, byśmy zabrały ze sobą connemary. Następnie ruszyliśmy z Moorland na Opuszczoną Farmę, ulokowaną na Wzgórzu Nilmera. Tradycyjnie, zabawa w "Marmolada mówi". Potem szybkie przydzielanie rodziny - Marmoladka wybrała kilka osób do roli babci, dziadka, kota i psa. Zadaniem reszty było przeniesienie kota do babci, a potem babcia przywołała dziadka z psem. Następnie wszyscy pobiegli w stronę mostu. Była to pierwsza, tego typu, zabawa, za taki pomysł podziwiam! Potem udaliśmy się w stronę Zapomnianych Pól, gdzie prowadząca wybrała szukających i chowających (się). Wyszła z tego po prostu zabawa w chowanego! Gdy zakończyliśmy zabawę, ruszyliśmy pod Ujeżdżalnię. Na miejscu, Marmolada wybrała osoby do flag, a całą zabawę wygrała Irenka. Po tym się pożegnaliśmy. Marmoladko, dziękujemy za nie całym serduszkiem! 💗
~Kermit. Keira Applelake

PS. Event zostaje przełożony na przyszły tydzień (22-24), z powodu wielu banów na czat Jorvików.
~Bel






Copyright © 2018 Jorvik Riders , Blogger