niedziela, 30 sierpnia 2020

Tolt'em po Eponie




Cześć!
Tym razem
czytacie posta spod rąk Bel, haha. Dziś to ja przedstawię Wam ostatnie spotkanie naszego event'u "Razem przez Jorvik", które tym razem dotyczyło Epony.

O umówionej godzinie zebraliśmy się na posiadłości Dew w Eponie, a towarzyszyły nam puchate i, nadal urokliwe, pyszczki kuców islandzkich. Na rozgrzewkę skierowaliśmy się na pobliski padok, by tam zagrać w żywioły, które nie sprawiły Jorvikom większych trudności. Następnie rozpoczęły się przygotowania do sztafety, ale nie byle jakiej (i tu by mi się przydała jedna emotka z naszego serwera na Discordzie :<)! Podzieliliśmy się na 4 grupy i zaczęliśmy rozstawiać osoby na stacjach, przy okazji zapoznając się z trasą. Gdy już wszystko było gotowe, kapitani grup ruszyli, ale... tolt'em?! Tak, to było jedno z wymagań tej zabawy, by trasę przejechać w wyjątkowym chodzie islandów! Jako pierwsza w całości na mecie stawiła się drużyna Vanisza. Gdy wszyscy z powrotem się zebrali, skierowaliśmy się na Wybrzeże Wrak, by tam zrobić mały wyścig. Zwycięzcami tego, pozornie trudnego, crossu zostali Talerz, Kapeć i Natan. Potem, skacząc po skałach na Jeziorze Epona, ruszyliśmy do tajemniczej świątyni obok Maślanego Wzgórza. To tam nadszedł czas na tradycyjny quiz z postaci. Raczej nikogo to nie zdziwi, że i tym razem najwięcej punktów zgarnęła Vanisz, jednakże blisko były również Talerz i Lizak. Po radosnych okrzykach zakończyliśmy to puchate spotkanie.

Tak tylko nawiasem dodam, że wkrótce możecie spodziewać się podsumowania naszego event'u, zarówno na blogu, jak i na Instagramie. Również bardzo serdecznie dziękuję Kabanosowi za wszystkie grafiki, które robiła do tych postów!
~Bel


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz