Witajcie!
Dawno nas tu nie było, co? Niestety, problemy mogą nas dorwać nawet w pikselowym świecie... Nie przedłużając, zapraszam na opis ostatniego spotkania.
Dawno nas tu nie było, co? Niestety, problemy mogą nas dorwać nawet w pikselowym świecie... Nie przedłużając, zapraszam na opis ostatniego spotkania.
Tym razem postawiliśmy na gorący klimat i dosiedliśmy zgrabnych i eleganckich koni arabskich. O omówionej godzinie stawiliśmy się w Nowej Grani, przy moście do Południowego Kopyta. Po paru ogłoszeniach ruszyliśmy, a naszym pierwszym przystankiem był padok przy mistrzostwach Epony. Tam zagraliśmy w skojarzenia, wśród śmiechu na rozmowie, bo przecież "Stoch wygrał!" (pozdrowienia dla wtajemniczonych). Następnie wyznaczyłam parę osób, które miały zostać stacjami w połączeniu flag z podchodami. Trasa biegła przez Księżycowy Sierp, Farmę Burza, aż do Jarlaheim, gdzie, ukryta, czekałam na zwycięzców. Zabawę wygrała Marmolada, która zdobyła wszystkie flagi, a wyróżnienie dostały Zsu i Valentynka, które mnie odnalazły. Następnie popłynęliśmy promem do Doliny Złotych Wzgórz, a tam skierowaliśmy się do Stajni Złotych Liści. Na miejscu wyjaśniłam zasady skakanki, którą wygrała Bonifacy. Potem odbył się krótki wyścig, a na podium uplasowały się Kot, Zsu i Pączek. Na koniec wróciliśmy się do Zachodniego Przylądka, gdzie rozegraliśmy 5 rund poszukiwaczy. Po tej zabawie spotkanie się zakończyło.
Chcę jeszcze ogłosić kilka rzeczy. Od niedawna ćwiczymy naszą dyscyplinę, jednak luźne spotkania nadal będą obowiązywać. Ćwiczenia organizacji przewiduję na co tydzień lub dwa. Trwają też przygotowania do pewnej niespodzianki, o której niebawem się dowiecie...
~Bel
Chcę jeszcze ogłosić kilka rzeczy. Od niedawna ćwiczymy naszą dyscyplinę, jednak luźne spotkania nadal będą obowiązywać. Ćwiczenia organizacji przewiduję na co tydzień lub dwa. Trwają też przygotowania do pewnej niespodzianki, o której niebawem się dowiecie...
~Bel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz