Hejka!
Dziś trochę klimatu z Dzikiego Zachodu. Na spotkanie zabraliśmy mustangi i ubiory westernowe, a zbiórka odbyła się na Farmie Marleya. Na miejscu podzieliliśmy się na grupy, po czym wystartowaliśmy w wyścigu z beczkami, w końcu konkurencja westernowa. Następnie pojechaliśmy dalej, do Moorland, gdzie miał miejsce kolejny wyścig, tym razem slalom Josha. Po krótkich zawodach pocwałowaliśmy do Fortu Pinta, na prom do Południowego Kopyta. Półwysep trochę przypomina mi tereny Dzikiego Zachodu, także nie mogłam tego nie wykorzystać. Poczekaliśmy chwilę na Farmie PPK, a następnie wyjaśniłam zasady nowej, specjalnie wymyślonej na to spotkanie, zabawy. Sama gra była troszkę podobna do łowców, lecz już w większej ilości. Jorviki musieli ze sobą współpracować, by piątkę dzikich koni zaprowadzić na padok. Gdy już wszyscy zebrali się z powrotem na farmie, miały miejsce wybory na Miss Westernu! Każdy Jorvik miał szansę zagłosować na strój osoby, który najbardziej przypadł mu do gustu. Głosy dzielnie podliczała Pingwinek. Muszę przyznać, że wszystkie stroje mi się podobały, niestety ja nie głosowałam, tak samo nie brałam udziału w wyborach. Na podium stanęły:
Dziś trochę klimatu z Dzikiego Zachodu. Na spotkanie zabraliśmy mustangi i ubiory westernowe, a zbiórka odbyła się na Farmie Marleya. Na miejscu podzieliliśmy się na grupy, po czym wystartowaliśmy w wyścigu z beczkami, w końcu konkurencja westernowa. Następnie pojechaliśmy dalej, do Moorland, gdzie miał miejsce kolejny wyścig, tym razem slalom Josha. Po krótkich zawodach pocwałowaliśmy do Fortu Pinta, na prom do Południowego Kopyta. Półwysep trochę przypomina mi tereny Dzikiego Zachodu, także nie mogłam tego nie wykorzystać. Poczekaliśmy chwilę na Farmie PPK, a następnie wyjaśniłam zasady nowej, specjalnie wymyślonej na to spotkanie, zabawy. Sama gra była troszkę podobna do łowców, lecz już w większej ilości. Jorviki musieli ze sobą współpracować, by piątkę dzikich koni zaprowadzić na padok. Gdy już wszyscy zebrali się z powrotem na farmie, miały miejsce wybory na Miss Westernu! Każdy Jorvik miał szansę zagłosować na strój osoby, który najbardziej przypadł mu do gustu. Głosy dzielnie podliczała Pingwinek. Muszę przyznać, że wszystkie stroje mi się podobały, niestety ja nie głosowałam, tak samo nie brałam udziału w wyborach. Na podium stanęły:
1 miejsce - Pingwinek
2 miejsce - Piasek
3 miejsce - Oda
2 miejsce - Piasek
3 miejsce - Oda
Pamiętajcie jednak, że to tylko zabawa. Na tym spotkanie westernowe się zakończyło.
~Bel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz